Teraz nie pamiętam ile dokładnie podawali kalorii w jednym zestawie(w Fat Head) ale na pewno było to zaniżone. W super Size Me pamiętam że największy zestaw miał 2 litrową coca-cole, 100ml = 42kcal. Czyli sam napój ma 840 kalorii
A przepraszam, 150 kilogramowy Amerykanin idzie na happy meala. Znasz kogoś kto tyle waży? Pewnie nie geniuszu, więc nie wiemy ile jest w stanie pochłonąć. Po za tym oni chyba nie liczą ile przeciętnie ludzie zjadają tylko ile kalorii ma porcja.
nie wiem ile jest w stanie zjeść 150 kg amerykanin ale wiem, że na pewno nie wypije 2 litrów coli, geniuszu
Przy jedzeniu wypije litr, drugi dokończy w drodze do domu. skoro człowiek normalnej budowy może wypić 2 litry w ciągu dnia to dlaczego grubas z kilkukrotnie większym żołądkiem ma nie pochłonąć tego w 2 godziny.
A po za tym chodziło mi o to, że liczy się ile kalorii ma porcja, a nie ile ludzie są w stanie zjeść. Oni w tym filmie podali chyba kaloryczność happy meala. Jeśli przykładowo pizza ma 500 kalorii, to to że Ty zjadasz pół nie ma znaczenia, ona i tak ma 500 kalorii i przyjdzie ktoś inny kto zje całą, a nawet i dwie.
byłem dziś w mcdonaldzie i za nic nie mogłem znaleźć zestawu z dwulitrową colą, buuu :(
A czy Super Size Me było kręcone w Polsce? Nie :(.
Jak oglądałeś ten film to powinieneś wiedzieć, że tam mieli z tego co pamiętam 5 wielkości zestawów, a ten największy miał 2l cole.
Ten największy zestaw nazywa się 'supersize' i dla przykładu same frytki 610kcal
http://www.livestrong.com/thedailyplate/nutrition-calories/food/mcdonalds/super- size-french-fries-7-oz/
Nie mam zamiaru zwierzać Ci tutaj na temat moich spraw łóżkowych ale na brak na pewno nie narzekam. Moje BMI to dokładnie 19,4 - bo widzę że tu chodziło Ci o to że jestem opasłą grubaską, obsesyjnie liczącą kalorie, która nie może znaleźć faceta - no niestety muszę Cie rozczarować :)
Kalorii też nie liczę, jem w mcdonaldzie, kfc itp. ale rzadko.
Właśnie oglądam ten film jeszcze raz, koleś na kolacje je PODWÓJNEGO (jak podkreśla) cheesburgera - sory ale już widzę jak mój facet naje się cheesburgerem haha.
Moja odpowiedź nic nie sugeruje ponieważ na twoje pytanie nie odpowiedziałam, jak przeczytasz kilka postów wyżej - nie mam zamiaru Ci się zwierzać.
Słyszałeś o takim powiedzeniu "Krowa, która dużo muczy, mało mleka daje."? :P A Ty chyba muczysz dużo
Kamecha, brawo, gratuluję genialnych argumentów w dyskusji. Ręce mi opadły... Aż boję się zapytać, ile Ty masz lat...
jak to ile... cynaście :)
to były tu jakieś argumenty w ogóle? ktoś poza mną też ma z inteligencją na pieńku :D
Oglądanie ludzi robiących z siebie idiotów to świetna rozrywka! Dzięki "Kamucha".
jeszcze lepsza to czytanie tekstów frajerów bez poczucia humoru. Dzięki "marekWacewicz"
ale ogólnie dziewczyna ma rację, 2 litry coli to nie jest jakaś porażająca ilość dla słusznej postury człowieka, więc się nie wykłócaj bez sensu, malutki pieniaczu.
Co wy wynieśliście z tego filmu?
Wyszukałem ze strony macdonalds.com, że serwowane są tylko litrowe napoje.
warto obejrzeć film zanim zacznie się komentować, pokazane są tam rozmiary napojów dostępne w restauracjach, jeśli nie wierzysz proponuję wycieczkę do stanów, chyba wiele rzeczy baaardzo cię zdziwi
z drugiej strony to chyba za dużo wymagam, skoro nawet twórcy Fat Head chyba niezbyt dokładnie obejrzeli SSM... choć aż 4lata zbierali się do tej miażdżącej krytyki! Z wielu wątpliwych momentów film pogrąża stwierdzenie ekspertki, że Spurlock na specjalnie opracowanej przez jego dziewczynę diecie wegańskiej chudnął niemal rok, tymczasem na końcu SSM wyraźnie mówi on, że przeszedł na dietę wegańską tylko na 7dni w celu oczyszczenia organizmu. FH oskarża SSM o naginanie faktów do swoich teorii a potem robi dokładnie to samo.
Nawiązanie do SSM.
Koleś, który poddał się operacji zmniejszenia żołądka, wypijał trzy 2 litrowe napoje wciągu dnia. Więc nie mów, że do obiadu nie wypiłby 2 litrów gazowanego napoju.
Tyle tylko, że po wypiciu takiej ilości płynu już raczej nie byłby w stanie niczego zjeść. A może to tu się kryje tajemnica diety :D Wypijasz butlę "Mazowszanki" i do następnego dna zero żarcia :P
o ile dobrze pamietam to w filmie padla informacja ,ze zestaw "super size me" zostal zlikwidowany ,tyczy sie to tez napojow
"nie dyskutuj się z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem" Swiete słowa :D
no cóż, gimnazjum uwielbia powtarzać oklepane powiedzonka gdyż mało co potrafią wymyślić samemu ;)
nie ważne co byłe w SSM, wazne co pil gościu w fat head o co udowodnił. Nie trzeba doktoratu by domyślić się ze przy wdupianiu codziennie w mcd, piciu coli litrami i braku ruchu, dupa rośnie. To do Ani nie czytającej między wierszami.
Oba dokumenty są przesadzone, w SSM koleś je jak prosie, a FH je cheesburgera na kolacje i udaje ze się najadł. Ja osobiście bardziej jestem za SSM
a ja nie, bo udowodnić że coś tuczy jest bardzo łatwo, wystarczy żreć za trzech, ale udać że coś nie tuczy, mieć zaparcie i jeść mniej to nie sztuka.
I to aktorstwo w SSM: "nikomu tego nie mówiłem ale czuje ucisk w klatce piersiowej". Ale bujda dla wzbogacenia scenariusza...
"udowodnić że coś tuczy JEST BARDZO ŁATWO, wystarczy żreć za trzech, ale udać że coś nie tuczy, mieć zaparcie i jeść mniej TO NIE SZTUKA"
...to nie sztuka - czyli też łatwo
Sztuką jest karmić faceta tylko w McDonaldzie tak, żeby się najadł i nie przekroczył 1200kcal dziennie.
BTW udowodnij mi że np. sałata tuczy albo woda
ale po co mam to udowadniać skoro to z niczego nie wynika? co ni z gruchy ni z pietruchy na woda i sałata?
Napisałeś, że łatwo jest udowodnić, że coś tuczy dla tego napisałam żebyś udowodnił
taa o fastfoodach które tuczą jeśli idziesz tam żeby się najeść i chyba nie zaprzeczysz :P
ręce mi opadają. A ile tam musisz zjeść żeby się najeść? Spurlock się najadał? Chyba był za każdym razem nażarty skoro spasł się jak świnia. Ale Ty dalej nie rozumiesz. EOT, zostawiam energię na bardziej ambitne rozmowy ;)
Z każdym postem przekonuję się że to jednak nie baby są głupie bo dajecie się wkręcać a żeby bardziej to zakręcić to strasznie się nakręcacie ;)
Wszystko jest dla ludzi, mc donaldy też, tylko trzeba mieć umiar, a Ci co go nie mają niech się tuczą dalej.
Jak już pisałam to oba dokumenty są przesadzone.
Dziękuję za uwagę
Jakby fastfoody wymyśliły kozy, woły, kurde delfiny albo coś takiego to byłoby to rzeczy dla delfinów, kóz itd. Skoro wymyślili to ludzie to wymyślili to dla innych ludzi. Z tego co wiem to Owczarek Alzacski nie wcina frytek. A małpa która się buja na gałęzi nie pije coli, chyba, że nic o tym nie wiem. Czyli jednak fastfoody są dla ludzi... ale nie dla małolatów, nie dla głupków, nie dla kogoś pozbawionego wyobraźni itd.
ba, nawet dla takich, tylko później wiadomo jak wyglądają :D
właśnie Spurlock do nich należy ;)
Tak właśnie, Polska dla Polaków, ziemia dla ziemniaków.
A co do frytek to widziałam psy jedzące frytki
BMI to jest przestarzały współczynnik wagi do wzrostu wymyslony przez WHO. Według niego większośc zawodowych sportowców ma nadwagę:)