PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=519271}
6,4 571
ocen
6,4 10 1 571
6,7 3
oceny krytyków
Jak dobrze napchać wora
powrót do forum filmu Jak dobrze napchać wora

Wytykają wiele błędów w logice Spurlocka, z wieloma rzeczami się zgadzam, ale też jest wiele braków w logice autora który z dziwnym uporem stara się udowodnić że fast foody są zdrowe!? Dlatego po obejrzeniu tego filmu i wcześniej Food Inc. (serdeczne polecam ) nie potrafię się pozbyć wrażenia że Fat Head powstał na zamówienie jakieś dużej korporacji żywieniowej.

ocenił(a) film na 8
grajki_2

Myślę że bardziej chce udowodnić jak ważny jest ruch, że dzieci w Ameryce tyją bo są wożone z i do szkoły, że siedzą w domu przed telewizorem zamiast bawić się na dworze.

W napisach końcowych jest informacja że film nie był sponsorowany chociaż to cię pewnie nie przekonuje ;)

ocenił(a) film na 6
grajki_2

Szybciej bym posądził Super size me o finansowanie z korporacji zajmujących się rolnictwem.
Wg SSm Fast foody są złe, czyli powinniśmy kupować zdrową żywność, która została stworzona tylko po to, żeby utzymać rolnictwo, aby rolnicy nie opłacalne pola nie sprzedawali (po to też są dopłaty ue). Zdrowa żywność, nie przetworzona weszła na rynek, oczywiście droga, aby rolnikom opłacała się uprawa. CHoć wydaje mi się, że jeśli nie używa się w niej jakiś dodatkowych wzmacniaczy smaku itd to przecież koszty produkcji powinny tańsze, ale nie są, według mnie z powodu mody, która została stworzona przez organizacje walczące rolncitwo.
Super size me był w kinach, stali za tym producenci (którzy nie chcieli udostpęnić dziennika posiłków autorowi FAt head o czym jest w filmie), reklama w tv kto za to płacił Spurlock??

Tysma

Ten film to zwykła manipulacja stworzona aby firma McDonalds i inne fast foody nie odnotowały za dużych strat!

ocenił(a) film na 7
kanret_sap

Jakieś argumenty... ?

jazzdance

Oczywiście że brak argumentów bo to typowe pieniactwo dezinformatorów i wielbicieli propagandy. Jak takiemu typowi coś nie pasuje do jego wizji świata (made in .gov) to rzuca oskarżenia bez argumentów jak to zrobił kanret_sap

ocenił(a) film na 6
Tysma

Wręcz karkołomna retoryka! Bo oto produkty z mcdonalda/fast foodów to nie owoc rolnictwa... tylko czego, może petrochemii??? Na szczęście pomimo ogromnej ilości dodatków chemicznych nadal bułka do hamburgera jest robiona ze zboża, hamburger zaś z krowy (nawet jeśli traktować hodowlę osobno od uprawy, to jako główny odbiorca zbóż (pasze) hodowla jest głęboko osadzona w rolnictwie). Spurlock jest utalentowanym producentem tv a film był bardzo dobry, może dlatego udało się pozyskać na niego fundusze, bez teorii spiskowych ze strony chciwych i zdemoralizowanych ekorolników :P

grajki_2

Nieprawda, nie chce udowadniać że fast food jest zdrowy. On chce udowodnić że jest neutralny dla zdrowia jeśli używa się mózgu, prowadzi aktywny tryb życia na zróżnicowanej diecie. W skład tej diety mogą wchodzić również fast foody i jedzenie zawierające cholesterol i tłuszcze nasycone - i to dopiero ta całość tworzy zdrowy tryb życia.

fenio_px

Tylko że ten sam argument sformułowała jedna z lekarek pod koniec Super Size Me. Jeśli fast food dołączysz do zróżnicowanej diety, to nic się nie stanie. SSM nie stara się na siłę demonizować fast foodów. Po prostu pokazuje co się stanie gdy przegniesz pałę ;)

Kunnivichius

To oglądnij też początek a zobaczysz że cały film jest o skutkach żywienia w fast foodach. Producent nie wspomina ani trochę o przejedzeniu, po prostu użył przykładu przejedzenia fast foodem jako argument przeciwko fast foodowi co jest manipulacją. Oglądasz film o przejedzeniu ale wydaje się że film jest o fast foodach, tak się robi ludziom z mózgu wodę. Potem zamiast szukać przyczyny problemu otyłości w sobie zaczynają jej szukać u kogoś - konkretnie to w fast foodach. Świetny sposób na spychanie odpowiedzialności za swoje czyny.

fenio_px

Spurlock postawił tezę: "Czy jedzenie w fast foodach szkodzi?".
Zweryfikował ją za pomocą miesięcznego testu opartego o dania z McDonalds.
Dla mnie, w tym filmie chodziło po prostu o pokazanie, że dieta oparta o fast foody szkodzi widocznie, nikt nie starał się tu rozmiękczać tego o jakieś półśrodki w stylu "hmmm, jeśli raz dziennie napiję się coli, a raz na dwa tygodnie zjem hamburgera, to czy odnotuję pogorszenie się stanu zdrowia?".
Gość poszedł na całość i uzyskał wyniki. A dopiero pod sam koniec jedna z lekarek stwierdziła, że gdyby fast foody jeść bardziej jako sporadyczny dodatek, zamiast czynić z nich bazę diety, to nic złego się nie stanie. Ale to wniosek taki "na boku", nie będący przesłaniem filmu.

grajki_2

a ja uważam, że i jeden i drugi mają po części rację: ważne jest to, co się je jak i sposób życia

ocenił(a) film na 8
grajki_2

to bardzo dobrze, że "fat head" w ogóle powstało. Super Size Me było filmem dającym do myślenia, jednak nie sposób przeoczyć podstawowego błędu w jego założeniu: fast food jest tuczący i szkodliwy, jeśli będę się nim opychać 3 razy dziennie do porzygu (Spurlock na samym początku puszcza pawia przez szybę z przejedzenia...) Można więc przypuszczać, że podobny film można nakręcić o szkodliwości schabowych, pieczonego łososia czy brukselki... Z kolei Fat Head zwraca słusznie uwagę na wskaźnik glikemiczny, miarę ważniejszą niż kalorie. A ponieważ mięso i tłuszcz sprawiają, że długo jesteśmy syci a nadmiar insuliny nie blokuje spalania tłuszczu, dieta wegańska czy wegetariańska nie jest uzasadniona dla osób, którym zależy na zrzuceniu wagi.
Moim zdaniem twórcy nie chodziło o udowodnienie, ze McDonald jest zdrowy, bo nie jest. Udowodnił on jednak, że samo jedzenie z Maka nie jest przyczyną otyłości, a generalnie to, ILE JEMY I ILE SIĘ RUSZAMY. Jestem bardziej po stronie Fat Head niż SSM.

ocenił(a) film na 6
apple_tini

Chodzi właśnie o to, że przejadając się łososiem i brukselką ciężko doprowadzić się do takiego stanu w tak krótkim czasie. Poza tym amerykanie nie przejadają się ww tylko właśnie fast foodami i junk food. Przykład McDonalda, ilość jedzenia i krótki czas miał tylko uwypuklić problem. Autor SSMe stawia tezy dotyczące całego sposobu żywienia - ogromnych ilości cukru i tłuszczu w diecie Amerykan. W filmie równy nacisk jest położony zarówno na tłuszcze jak i cukry, pada nawet zdanie że w 70% jego mcdonaldowe menu składa się z węglowodanów!, podał też mieszczący się w normie poziom cholesterolu wielbiciela big maców także ciężko go posądzić o obwinianie tłuszczów zwierzęcych za otyłość (wspominając o tłuszczach mówi saturated fats a nie animal fats), on nawet weganinem nie jest i nie był co podkreślał na każdym kroku, poinformował nawet łaskawie że weganinem był tylko na 7dni diety detoksykacyjnej. Autor Fat Head postawił się w sztucznej opozycji do Spurlocka, tylko po to żeby przydać sobie popularności jego kosztem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones